Koparka w korycie rzeki
Strażnicy Społecznej Straży Rybackiej poinformowali, że w korycie rzeki Żylica, która ma swoje źródła w Beskidzie Śląskim, płynie m.in. przez Szczyrk i Buczkowice, a następnie wpada do Jeziora Żywieckiego, zauważyli koparkę. Ciężki sprzęt budowlany nie tylko zniszczył fragment tej pięknej, górskiej rzeki, gdzie występują m.in. pstrągi i klenie, zmieniając jej brzeg, ale także został usypany wał na środku rzeki.
- Czy zostały wydane stosowne zezwolenia? Czy był odłów ryb? Czy sprzęt, który wjechał do rzeki miał stosowne wymagane zabezpieczenia? Czy PGW Wody Polskie Zarząd Zlewni w Żywcu wie o sprawie? To są pytanie, które pozostają na obecną chwilę bez odpowiedzi. Sprawę będziemy wyjaśniać i domagać się odpowiedzi. Mamy już dość niszczenia tego co kochamy i o co dbamy z pełnym zaangażowaniem i poświęceniem - podkreślili członkowie Społecznej Straży Rybackiej Powiatu Żywieckiego.
Dewastacja Żylicy zbulwersowała środowisko beskidzkich wędkarzy. Na jednym z portali społecznościowych gorąco komentują całą sprawę. - Nie potrzeba nam żadnych wirusów, ludzie sami wykończą naturalną przyrodę i przy okazji siebie - napisał jeden z internautów. Inny dodał: - Ostatnio byłem tam i nie mogłem uwierzyć... Rzeka biegnie w drugą stronę, wszystko rozwalone...
Brak słów... - stwierdził internauta. - No, niestety, mieszkamy w Polsce nie w Europie - kwitował jeszcze inny forumowicz.
Kto poniesie odpowiedzialność?
Nadzór Wodny PGW Wody Polskie w Żywcu poinformował, że otrzymał zgłoszenie o nielegalnym wjeździe koparki do potoku Żylica.
- Natychmiast została podjęta interwencja, po przyjeździe na miejsce zdarzenia niezwłocznie, została wezwana Policja z Komisariatu w Łodygowicach - można przeczytać we wpisie na FB. Paulina Majdaszek z żywieckiego Nadzoru Wodnego przyznała w rozmowie z DZ, że na prace nie było zezwoleń i że została o nich powiadomiona policja.
Mirosława Piątek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Żywcu, potwierdziła, że policja otrzymała zawiadomienie o nielegalnych pracach w korycie Żylicy i dewastacji rzeki. Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z komisariatu w Łodygowicach.
- Czynności prowadzone są w sprawie z artykuły 475 Prawa wodnego - dodała Mirosława Piątek.
Art. 475 Prawa wodnego mówi o tym, że „Kto niszczy lub uszkadza brzegi śródlądowych wód powierzchniowych, brzegi wód morskich, budowle, w tym mury, niebędące urządzeniami wodnymi, tworzące brzeg lub grunty pokryte śródlądowymi wodami powierzchniowymi podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku".
Do sprawy będziemy wracali.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?