Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tropimy dzikie wysypiska w Dąbrowie Górniczej

WIAN
Wysypisko podobne do tego obok torów w Dąbrowie
Górniczej-Gołonogu! na przestrzeni kilkunastu metrów ciągną się tony różnych śmieci począwszy
od plastiku, szkła, starych mebli, szmat po azbest włącznie. Toksyczna bomba. Należy nadmienić,że teren jest za
Wysypisko podobne do tego obok torów w Dąbrowie Górniczej-Gołonogu! na przestrzeni kilkunastu metrów ciągną się tony różnych śmieci począwszy od plastiku, szkła, starych mebli, szmat po azbest włącznie. Toksyczna bomba. Należy nadmienić,że teren jest za marzanna
Nasz ekologiczny patrol - w mieście jest kilkadziesiąt wysypisk śmieci, także w Gołonogu

W piątek na łamach Tygodnika Dąbrowa Górnicza "Dziennika Zachodniego" rozpoczynamy akcję tropienia dzikich wysypisk śmieci oraz składowisk z niebezpiecznymi odpadami na terenie miasta.

W Dąbrowie Górniczej śmieci najczęściej podrzucane są do lasów, parków i w pobliże terenów niezabudowanych. Często spotyka się je w okolicy domów prywatnych. - Kontroluję rozległy rejon, w którym znajdują się obszary wszystkich jezior Pogoria. Nad samymi jeziorami ludzie raczej nie śmiecą, tereny te są monitorowane. Ale śmieci wynoszą dalej, w leśne kompleksy. Odpady lądują też przy szlakach kolejowych, biegnących przez całą Dąbrowę - podkreśla Dominik Gordon, dzielnicowy w dąbrowskiej Straży Miejskiej. W tym tygodniu nielegalne wysypisko śmieci znalazł dzielnicowy Rafał Zagórski, któremu podlegają obszary Gołonoga, Strzemieszyc Małych, Kuźniczki Nowej oraz Łęki. Znajduje się ono przy ulicy Podlesie (na zdj.), niedaleko prywatnych posesji. - Przeprowadzimy kontrolę tych posesji pod kątem posiadania przez właścicieli umów na wywóz odpadów. Tych śmieci nie podrzucili tam mieszkańcy sąsiednich gmin. Często właściciele domów jednorodzinnych pozbywają się w ten sposób odpadów. Nie wszyscy posiadają umowy na wywóz śmieci, również przedstawiciele firm budowlanych wyrzucają odpady w zielone tereny - mówi dzielnicowy Rafał Zagórski ze Straży Miejskiej.

Śmieci podrzucono na teren gminy. Przedstawiciele Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej znają problem. - Dzikie wysypiska usuwamy na bieżąco, po ich zlokalizowaniu. Okres pomiędzy wykryciem dzikiego wysypiska, wydaniem zlecenia i ostateczną jego likwidacją nie przekracza zazwyczaj jednego tygodnia - mówi Iwona Dalach z dąbrowskiego UM. Gmina zawarła w listopadzie ubiegłego roku umowę na likwidację dzikich wysypisk. Potrwa przez najbliższe cztery lata.

Wszystkie zgłoszenia znajdziesz na stronie

slask.naszemiasto.pl/serwisy/zycieposmieciach

. Zgłaszajcie dzikie wysypiska i ekologiczne bomby.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto