18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tatuaż artystyczny,czyli nawet ksiądz robi sobie rysunek na ciele

Anna Bodzek
Foto: Barbara Fajfer-Żaczek
Tatuaż artystyczny przeżywa swój dobry czas. Przez rysunki na ciele ludzie wyrażają siebie i podążają za modą. Bielszczanie coraz chętniej odwiedzają gabinety tatuażu. W naszym mieście, podobnie jak w całym kraju, działa ich coraz więcej. W czym tkwi fenomen?

Sztuka tatuażu dotarła do Polski z Zachodu. Pierwszym polskim tatuatorem był Piotr Żurawski. To on otworzył sklep ze sprzętem do wykonywania tatuażu. Jego klientem był Radek Szatkowski, który od 17 lat prowadzi w Bielsku-Białej Studio Tatuażu Artystycznego "Tryton-Tattoo", najstarsze w mieście nad Białą.

Wytatuowani ludzie już nie budzą w naszym mieście i kraju tak negatywnych reakcji, jak jeszcze kilkanaście lat temu. Do tej pory jednak zdarzają się dyskryminacje osób z rysunkami na ciele.

- Nie widać u nas pracowników z tatuażami na przykład w bankach - mówi Radek. - W Niemczech wchodzimy do banku i widzimy panie, które mają wytatuowane całe ręce i to nikogo nie razi - dodaje. Nasz rozmówca podkreśla, że w Polsce wciąż obecny jest stereotyp tatuażu kojarzonego ze środowiskiem kryminalnym. Powoli jednak odchodzi się od takiego myślenia. - Przychodzą do mnie naprawdę normalni ludzie - tłumaczy bielski tatuator.

Jego klientami są lekarze, prawnicy, nawet księża. Jeden z bielskich duchownych wytatuował sobie mnicha.

Do studia "Tryton - Tattoo" przyjeżdżają zarówno mieszkańcy naszego miasta, jak i okolic. Zdarzają się również klienci z zagranicy. Tatuują się zarówno panie, jak i panowie. Średnia wieku to 20 - 40 lat. Na ozdabianie ciała decydują się jednak nawet 70-latkowie.
W naszym mieście powstają nowe gabinety tatuażu. Początkowo istniał jeden, teraz mamy około dziewięciu.

Chcą mieć tatuaż jak Rihanna

Najbardziej popularne są teraz wzory związane ze street- artem i portrety. Jak podkreśla nasz rozmówca, jego ulubionym motywem jest czaszka.

- _Można ją przekazać w tak wielu formach: subtelnej, drapieżnej, mroczne_j - tłumaczy.
Klienci dobierają rysunki, zgodnie ze swoimi zainteresowaniami. Często życzą sobie taki tatuaż, jaki ma ich ulubiona gwiazda np. Rihanna czy Angelina Jolie.

Wszędzie może powstać rysunek

Ludzie decydują się na ozdabianie ciała z różnych powodów. Chcą wyrazić swoje emocje, wyróżnić się wśród innych. Często zmieniają tatuaże, które już mają.
Wykonanie rysunku trwa od 10 minut do nawet... 8 godzin. W bielskich salonach za tatuaż zapłacimy minimum 100 zł. Ceny dochodzą nawet do tysiąca zł.

Tatuaże wykonywane są w każdym miejscu ciała. Ramiona, plecy, szyja, wewnętrzna część stopy czy miejsca intymne - wszędzie można namalować rysunek.

- _Mam kolegę, który tatuował nawet gałkę oczn_ą - mówi właściciel studia "Tryton-Tattoo".
Podkreśla, że spotyka sie z różnymi reakcjami podczas tatuowania. Niektórzy krzyczą, a nawet śpiewają, żeby pozbyć się stresu.

Dawniej sensację wzbudzał tatuaż 5 - centymetrowy. Teraz obrazek takiej wielkości już nikogo nie dziwi. Wrażenie robią duże tatuaże. Coraz większą rolę zaczynają odgrywać kolory.

Jarosław Dąbrowski ma wytatuowane plecy, nogi i ręce. Pierwszy tatuaż zrobił 14 lat temu. 32-letni bielszczanin już od dzieciństwa marzył o tatuażu. Jego dziadek ozdabiał swoje ciało. Obrazki Jarka związane są głównie z rodziną. Przed urodzeniem dzieci wytatuował sobie wizerunek małego chłopca, później dziewczynki. Na plecach ma ogromne serce, wyrażające miłość do bliskich i dwa pistolety, symbolizujące ochronę rodziny. Widzimy też imiona dzieci i żony, obok dwie róże.

-_ Chciałem wyeksponować to, jak bardzo ich wszystkich kocha_m - tłumaczy i dodaje że...

CZYTAJ CZĘŚĆ II

Zrobił tatuaże dla siebie, nie na pokaz. Przyznaje, że spotyka się z negatywnymi uwagami na swój temat. Jest to przede wszystkim krytyka ze strony starszych osób. Przeciwnie młodzi ludzie - z zaciekawieniem obserwują rysunki.

Nasz rozmówca pracuje w bielskim biurze podróży. Podkreśla, że w firmie nigdy nie miał problemów z powodu tatuaży.

- Klienci zwracają na nie uwagę, ale są to miłe komentarze - mówi.

Jarek nie kryje również swojej fascynacji światem fantasy. Ma wytatuowaną kobietę w mrocznym, pośmiertnym makijażu, diablicę z rogami i wampirzycę. Planuje kolejne tatuaże. - Obowiązkowo czaszka - mówi. Co ciekawe, rysunek czaszki podobno przynosi szczęście i chroni przed śmiercią.

Dziadek z tatuażami nie wyglądał źle

Obrazki na ciele wciąż budzą sprzeczne emocje. Przeciwnicy wskazują na zagrożenia, jakie niosą dla człowieka. Jeśli nie zadbamy odpowiednio o ranę po zabiegu, mogą pojawiać się różne infekcje, a nawet zapalenie żył. Jarek radzi, by wybrać profesjonalny salon i sprawdzić jaki sprzęt używają tatuatorzy.

Tatuaż jest na całe życie, wielu nie wyobraża sobie starszej, wytatuowanej osoby. - Mój dziadek z tatuażami nie wyglądał źle - śmieje się Jarek.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tatuaż artystyczny,czyli nawet ksiądz robi sobie rysunek na ciele - Kozy Nasze Miasto

Wróć na kozy.naszemiasto.pl Nasze Miasto