Zbrodnia w Hyżnem. Sławomir D. odpowie za zgwałcenie i zabójstwo
Sławomir D., 50-latek z Hyżnego, ma stanąć przed sądem za zgwałcenie i zabójstwo swojej 84-letniej sąsiadki. Prokurator Okręgowy w Rzeszowie, prok. Krzysztof Ciechanowski, poinformował o przekazaniu aktu oskarżenia do sądu.
- Następnie, przytrzymując pokrzywdzoną, rozebrał ją do naga i po przełamaniu oporu Krystyny S., w związku z zastosowaną przemocą, doprowadził pokrzywdzoną do obcowania płciowego i poddania się innym czynnościom seksualnym, po czym uciskał ręką na jej szyję, czym spowodował odcięcie dopływu tlenu do jej dróg oddechowych i doprowadził do jej gwałtownego uduszenia, co skutkowało jej zgonem - przekazał prokurator.
Skutki Zbrodni. Sławomir D. zrabował dom ofiary
Po dokonaniu zabójstwa, Sławomir D. przeszukał dom ofiary i skradł wiele przedmiotów bez większej wartości materialnej, a także około 300 zł w gotówce.
- Następnie ze skradzionymi rzeczami około godziny szóstej następnego dnia wyjechał rowerem z miejsca zamieszkania pokrzywdzonej i udał się do sklepu, gdzie około godziny 6.30 zrobił zakupy, płacąc skradzionymi pieniędzmi - relacjonował rzecznik prokuratury.
Śledztwo i postępowanie. Sławomir D. wielokrotnie zmieniał wersję wydarzeń
Podczas śledztwa, Sławomir D. wielokrotnie zmieniał swoją wersję wydarzeń lub korzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania.
- Przyznał się częściowo do czynności o charakterze seksualnym wobec pokrzywdzonej, natomiast nie przyznał się do faktu spowodowania obrażeń ciała jak i duszenia jej. Przyznał zarazem, że podczas zdarzenia objętego przedmiotem postępowania był sam i zabrał 300 zł, bo jak wyjaśnił, tyle było dla niego wystarczające - powiedział prok. Ciechanowski.
Poczytalność oskarżonego. Sławomir D. miał ograniczoną poczytalność
Biegli sądowo-psychiatryczni stwierdzili, że Sławomir D. miał w chwili zarzucanego mu czynu znaczną ograniczoną zdolność pokierowania swoim postępowaniem.
Sławomir D. nie był dotychczas karany. Za zarzucane mu przestępstwa grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 15 albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Źródło:
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?