Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Finał Pucharu Polski siatkarzy. Jastrzębski Węgiel faworytem turnieju w Krakowie. Nietypowa deklaracja Tomasza Fornala

Artur Bogacki
Artur Bogacki
O to trofeum drużyny siatkarzy powalczą w Krakowie
O to trofeum drużyny siatkarzy powalczą w Krakowie Joanna Urbaniec / Polska Press
Przed nami kolejna duża impreza siatkarska w Krakowie. W weekend (2-3 marca 2024) w Tauron Arenie odbędą się mecze turnieju finałowego Tauron Pucharu Polski 2024. Kto zdobędzie cenne trofeum? Wielki finał w niedzielę o godz. 14:45. Frekwencja ma być rekordowa.

Puchar Polski w siatkówce mężczyzn będzie miał nowego zdobywcę

Wiadomo, że zdobywca Pucharu Polski się zmieni. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, który triumfowała w czterech poprzednich edycjach (rok temu właśnie w Tauron Arenie Kraków), tym razem nie zakwalifikowała się do Final Four. W gronie czterech najlepszych zespołów jest natomiast Jastrzębski Węgiel, który w każdym z czterech ostatnich finałów przegrywał właśnie z kędzierzynianami.

W tym sezonie ekipa z Jastrzębia-Zdroju ma bardzo dobre wyniki. Jest liderem PlusLigi i półfinalistą Ligi Mistrzów, w zawodach w Krakowie uznawana jest za faworyta. Turniej będzie szczególny dla Tomasza Fornala. Reprezentant Polski chodzi z tego miasta, w czasach młodzieżowych grał w UKS 22 i Hutniku. Ten finał może zapamiętać na dłużej. Podczas konferencji przed zawodami kapitan jednego z rywali Projektu Warszawa, Andrzej Wrona, "wymógł" na nim ewentualną zmianę koloru włosów. Jeśli Jastrzębski Węgiel zwycięży, to siatkarz ma przefarbować się na kolor magenta, który jest wiodącym w marce Pucharu Polski.

- Jak wygramy puchar, to mogę nawet tęczę zrobić z włosów. Mam nadzieję, że moja dziewczyna to zaakceptuje - uśmiechnął się Fornal, który wczoraj przedłużył kontrakt z klubem do 2025 r. - Przyjechaliśmy tu z planem, żeby wrócić do siebie z pucharem. Sport jest nieprzewidywalny, czasami smutny, czasami wspaniały. Dlatego spodziewamy się ciężkich meczów, zobaczymy, gdzie nas to zaprowadzi. Na pewno damy z siebie wszystko.

Szansa na historyczny sukces w siatkarskim Pucharze Polski

Co ciekawe, w półfinale (pierwszym z zaplanowanych na sobotę, godz. 14:45) Fornal rywalizować będzie z innych wychowankiem krakowskiej siatkówki - Marcinem Komendą, który jest rozgrywającym Bogdanki LUK Lublin. Ten klub debiutuje w turnieju finałowym PP.

– Dla mojej drużyny bycie tutaj to niesamowity i historyczny moment. Zmierzymy się z mocną drużyną ze świetnym trenerem, ale w sporcie wszystko jest możliwe – powiedział Massimo Botti, trener Bogdanki.

Drugą parę półfinałową (mecz w sobotę o godz. 18) tworzą Projekt Warszawa, który dopiero co zdobył europejski Puchar Challenge, i Aluron CMC Warta Zawiercie. Kapitan ekipy ze stolicy zapewnia, że wraz z kolegami już skończyli świętowanie sukcesu.

- Bardzo szybko przeszliśmy do normalnego trybu i koncentracji przed tym turniejem. Czeka nas walka o bardzo prestiżowe trofeum. Myślę, że wszyscy jest głodni tego, żeby tu wygrać, przy pełnej Tauron Arenie. To byłby historyczny sukces klubu. Czujemy, że to fajny dla nas moment, stać nas na to, by zdobyć to trofeum - powiedział Andrzej Wrona.

To będzie drugi z rzędu finał PP w Tauron Arenie. Rok temu na decydującym meczu było 12 tys. widzów, teraz zanosi się na poprawienie tego wyniku. Na niedzielne spotkanie sprzedano już prawie wszystkie bilety, może być komplet 15 tys. kibiców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kozy.naszemiasto.pl Nasze Miasto