Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Od 1 stycznia 2024 r. całkowity zakaz sprzedaży energetyków dla młodzieży i dzieci. Ekspert wyjaśnia, dlaczego są niebezpieczne dla zdrowia

Marta Siesicka-Osiak
Marta Siesicka-Osiak
Wideo
od 16 lat
Od 1 stycznia 2024 r. w życie wchodzą zakaz sprzedaży napojów z dodatkiem kofeiny na terenie szkół oraz innych jednostek systemu oświaty, a także zakaz dystrybucji ich w automatach. Oznacza to, że osoby poniżej 18. roku życia nie będą mogły już nigdzie kupić napojów energetycznych. Nasz ekspert wyjaśnia, dlaczego są one wyjątkowo niebezpieczne dla dzieci i młodzieży.

Spis treści

Napoje energetyczne szkodzą naszemu zdrowiu. Aby dowiedzieć się, co dzieje się z organizmem, kiedy pijesz ich za dużo, zajrzyj do naszej galerii.
Napoje energetyczne szkodzą naszemu zdrowiu. Aby dowiedzieć się, co dzieje się z organizmem, kiedy pijesz ich za dużo, zajrzyj do naszej galerii.monkeybusinessimages/Getty Images

Zakaz sprzedaży napojów energetycznych osobom poniżej 18. roku życia

W Polsce od lat rozważano wprowadzenie obostrzeń, które miałyby na celu uniemożliwienie dzieciom i młodzieży kupna napojów energetycznych.

Nowelizacja ustawy podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę pod koniec sierpnia br., wprowadziła całkowity zakaz sprzedaży napojów z dodatkiem tauryny i kofeiny osobom poniżej 18. roku życia oraz zakazała sprzedaży takich napojów na terenie szkół, innych jednostek oświatowych oraz w automatach. Za złamanie tych przepisów grozi do 2000 zł grzywny.

Przepisy weszły w życie 1 września 2023 r., z wyjątkiem art. 1 (przepisu wprowadzającego zakaz sprzedaży napojów z dodatkiem kofeiny oraz zakaz sprzedaży takich napojów na terenie szkół oraz innych jednostek systemu oświaty oraz w automatach), który wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2024 r.

W świetle ustawy producenci lub importerzy napojów z dodatkiem kofeiny lub tauryny mają obowiązek oznaczenia opakowania wyrobu widoczną, czytelną i umieszczoną w sposób trwały informacją o treści „napój energetyzujący” lub „napój energetyczny”. Jej brak grozi grzywną do 200 000 zł lub karą ograniczenia wolności, albo obydwiema tymi karami łącznie.

Czym są energetyki i na czym polega ich działanie?

Energetyki to bezalkoholowe napoje – zazwyczaj gazowane i słodkie – zawierające duże dawki kofeiny, a także witaminy (głównie z grupy B) oraz pochodne aminokwasów i ekstrakty ziołowe. Ich zadaniem jest pobudzenie ośrodkowego układu nerwowego, a tym samym redukcja zmęczenia, skrócenie czasu reakcji oraz zwiększenie koncentracji i wytrzymałości.

W napojach energetycznych zazwyczaj znajdziemy także duże ilości cukru, który ma poprawiać ich smak, dodawać energii i potęgować działanie kofeiny. Wpływa on jednocześnie na kaloryczność napoju, który może mieć nawet 57 kcal na 100 ml.

Pierwszy napój energetyczny pojawił się w USA w 1949 roku i był sprzedawany jako Dr. Enuf. W Europie zostały one wprowadzone po raz pierwszy w 1987 r.; następnie rynek rozszerzył się na cały świat, stając się bardzo popularny po uruchomieniu Red Bulla w 1997 roku.

Od tamtej pory rynek energetyków rozrasta się w bardzo szybkim tempie, co zwróciło uwagę naukowców i lekarzy na skutki uboczne, jakie może nieść dla zdrowia nadmierne spożywanie tych napojów. W niektórych krajach m.in. w USA sprzedaż energetyków jest zakazana osobom poniżej 21 r.ż.

Co się dzieje z organizmem, kiedy sięgamy po energetyki? Są niebezpieczne dla naszego zdrowia

Głównym zadaniem energetyków jest zapewnienie nam szybkiego „zastrzyku energii” poprzez połączenie stymulantów i wzmacniaczy energii. Badania potwierdzają, że zawarta w nich kofeina wpływa na poprawę pamięci i nastroju, a także zwiększa czujność.

Choć producenci zapewniają, że spożywanie napojów jest bezpieczne, naukowcy od dziesięcioleci badają ich wpływ na ludzki organizm. O ile sporadyczne skorzystanie z właściwości energetyków nie powinno zaszkodzić zdrowej, dorosłej osobie, o tyle dzieci i młodzież, która niestety stanowi znaczne grono nabywców, a także kobiety w ciąży, nie powinny pić energetyków w ogóle.

Nadmierne spożycie napojów energetycznych może prowadzić do wystąpienia drgawek, arytmii serca, śpiączki i uszkodzenia wątroby. Opisywane są także przypadki zgonów związanych z przyjęciem dużej ilości energetyków.

Na przestrzeni lat badacze zaobserwowali szereg skutków ubocznych⁣, jakie niesie zbyt częste picie napojów bogatych w kofeinę. Aby je poznać, zajrzyj do naszej galerii.

Tak nadmierne spożywanie energetyków wpływa na nasz organizm

Ekspert tłumaczy, dlaczego energetyki są szczególnie niebezpieczne dla dzieci i młodzieży?

– Niestety, coraz częściej obserwujemy nie tylko w Polsce, lecz także na całym świecie, występowanie u nastolatków i młodych dorosłych zaburzeń czynności wątroby, trzustki i nerek, zaburzeń neurologicznych oraz zdarzeń sercowo-naczyniowych w wyniku nadmiernego spożywania napojów energetycznych. Do zdarzeń sercowo-naczyniowych zaliczamy wysokie ciśnienie tętnicze krwi (nadciśnienie tętnicze), zaburzenia rytmu, a nawet zawał serca czy udar mózgu – mówi dr hab. n. med. Szymon Brzósko, specjalista chorób wewnętrznych, nefrolog i transplantolog kliniczny, dyrektor ds. medycznych w DaVita Polska.

Tłumaczy, że umiarkowane ilości tauryny nie są szkodliwe dla większości ludzi. Jednak wysokie stężenie tauryny we krwi – na skutek jej akumulacji po spożyciu większej liczby puszek napojów energetycznych dziennie – może mieć szkodliwe konsekwencje dla zdrowia. Aż 95 proc. tauryny jest metabolizowane w nerkach. Nadmierne spożycie tauryny może być potencjalnie zaangażowane w patofizjologię ostrej niewydolności nerek – tauryna modyfikuje nerkowy przepływ krwi.

Spożywanie z kolei zbyt dużej ilości kofeiny może niekorzystnie wpływać na czynność nerek. Działa moczopędnie, dlatego sprawia, że zwiększa się wydalanie moczu, co może prowadzić do odwodnienia. Co więcej, kofeina zwiększa uwalnianie hormonów stresu, takich jak adrenalina, które jeśli są w nadmiarze, poważnie obciążają serce i inne ważne narządy, w tym nerki.

– Długotrwałe spożywanie napojów zawierających kofeinę wiąże się z pojawieniem się nadciśnienia tętniczego, co jest kolejnym czynnikiem przyczyniającym się do uszkodzenia nerek. Gdy tauryna i kofeina są spożywane razem, ciśnienie tętnicze krwi wzrasta i przyspiesza czynność serca jeszcze bardziej niż w przypadku samej kofeiny, efekty te dodatkowo potęguje alkohol – mówi dr Brzósko.

I dodaje, że badania wskazują również, że regularne spożywanie napojów energetycznych może zwiększać ryzyko wystąpienia kamicy nerkowej. Wynika to z wysokiej zawartości sodu w tego rodzaju napojach, a to nasila właśnie wytrącanie kamieni wapniowych. Kolka nerkowa, będąca objawem kamicy, uważana jest za jeden z najgorszych rodzajów bólu do zniesienia przez człowieka. Optymalnym sposobem zapobiegania powstawaniu kamieni nerkowych jest picie dużej ilości wody każdego dnia tak, aby wydalać ponad dwa litry moczu na dobę.

Dodatkowo nerki, a także serce, wątroba i mózg, pracują po spożyciu energetyków jak w stanie silnego stresu (jak w trakcie walki), są mobilizowane do pracy, co jeśli trwa zbyt długo, może uszkadzać te narządy.

– Chcę uczulić rodziców, a sam też nim jestem, że nadmierne spożywanie napojów energetycznych może prowadzić do nadciśnienia tętniczego, arytmii i innych chorób serca, zaburzeń metabolizmu cukru (cukrzycy) i nadwagi, z których wszystkie są znanymi czynnikami ryzyka uszkodzenia nerek. Przypomnijmy, chorobami nerek zagrożonych jest ok. 4,7 mln Polaków, a większość z nas o tym nie wie – reasumuje ekspert.

Polecjaka Google News - Strona Zdrowia
Dodaj firmę
Logo firmy Narodowy Fundusz Zdrowia Centrala
Warszawa, ul. Rakowiecka 26/30
Autopromocja

Cukier pod kontrolą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Od 1 stycznia 2024 r. całkowity zakaz sprzedaży energetyków dla młodzieży i dzieci. Ekspert wyjaśnia, dlaczego są niebezpieczne dla zdrowia - Strona Zdrowia

Wróć na kozy.naszemiasto.pl Nasze Miasto